czwartek, 26 czerwca 2014

Argus Koźlak Rubinowy


ARGUS KOŹLAK RUBINOWY

Piwo ciemne, koźlak, zawiera 6,5% alkoholu

Prawdopodobnie produkt Browaru Amber, warzony dla supermarketów Lidl. Równolegle z Koźlakiem ukazały się też trzy inne piwa, które razem tworzą edycję limitowaną, także bardzo prawdopodobne, iż nie zagoszczą na dłużej w ofercie marketów. 

Koźlak Rubinowy to ciemne piwo pasteryzowane. Na kontretykiecie informacja, iż piwo zawiera słód jęczmienny, innych informacji na temat składu brak. Barwa adekwatna do nazwy piwa, rubinowa, klarowna. Piana kremowa, około dwa centymetry wysokości po nalaniu. Tworzą ją drobne i średnie pęcherzyki, w bardzo szybkim tempie opada do cienkiej warstwy z grubszym wianuszkiem. Następnie dziurawi się od środka. Na plus trzeba zaliczyć równomierne zdobienie ścianek przez pianę. 

Zapach średnio intensywny, zdominowany przez nuty chlebowe, wyłapać można też trochę karmelu i palonego słodu. W smaku łagodne i aksamitne, delikatna karmelowa słodycz, przyozdobiona akcentami chlebowymi i posmakiem palonego słodu. Na finiszu bardzo delikatna i krótka goryczka. Wysycenie dosyć niskie.

Samą jakością niestety nie przypomina żadnego klasowego koźlaka. Jest też za bardzo wodnite. Jednakże z drugiej strony, gdyby nie określać tego piwa koźlakiem to całkiem znośne. Na koniec mały plus za etykietę (jak na Argusa).

Argus Porter Czarny


ARGUS PORTER CZARNY

Porter, zawiera 7,9% alkoholu

Piwo w stylu Porter Bałtycki warzone na zlecenie dyskontów Lidl przez browar Amber. Musiałem spróbować, zwłaszcza, że piwo to wywołało małą burzę wśród smakoszy. Jedni akceptowali go za niską cenę, po drugiej stronie frontu stanęli konserwatyści.

Kolor czarny, pod światło prześwitują rubinowe refleksy. Piana niezbyt obfita, dość gęsta. W ciągu kilku minut redukuje się do obrączki na szkle. Aromat średnio-intensywny z dominującą suszoną śliwką i nutą rodzynek. W tle odrobina czekoladowej słodyczy. W smaku zaskakująco lekki, dość słodki z wyraźną obecnością suszonej śliwki i czekolady. Goryczka niska, wysycenie odpowiednie - dzięki czemu smak jest aksamitny i gładki.

Jak na portera jest zbyt delikatny w smaku (przynajmniej dla mnie). Pomimo dużej zawartości alkoholu nie jest on wyczuwalny. Smak sam w sobie bez fajerwerków i przygody z tego typu piwami nie zaczynałbym od Argusa. Podsumowując, Porter Czarny nie zasługuje na wygórowaną ocenę. W zwykłym lagerze można jeszcze zatuszować niedoróbki...W porterze (po którego częściej sięgają smakosze a nie szara masa) już nieco trudniej.

Bavaria Holland Premium Beer


BAVARIA HOLLAND PREMIUM BEER

Lager, zawiera 5% alkoholu

Produkt browaru Bavaria, mieszczącego się w holenderskim mieście Lieshout. Nigdy tak do końca nie byłem przekonany do piw rodem z Niderlandów ale cóż, pozytywne zaskoczenie...

Smaczne piwo o wyrazistej goryczce. Smak i zamach lekki, przyjemny, chmielowo-słodowy.Wszystko bardzo delikatne i orzeźwiające. Idealnie gasi pragnienie w ciepłe dni. Piana duża, trwała, powoli się osadza na szkle, pozostawiając na koniec cienki kożuszek.

Bardzo ciekawy i estetyczny design butelki (pojemność 660 ml). Wszystko zachęca do kupna piwa. Cena mimo, że wysoka (w granicach 6 zł) to rewanżuje się zawartością. 

Chojrak Mocne


CHOJRAK MOCNE

Pilzner, zawiera 7% alkoholu

Piwo produkowane przez Browary Łódzkie dla sieci Eurocash. Dostępne głównie w małych osiedlowych sklepach. Nazwa śmieszna, cena również a mimo to nie wypada aż tak źle...

Mamy tutaj piwo o kolorze ładnego bursztynu, bardzo klarowne. Piana jest niezbyt intensywna i nietrwała. W zapachu dominuje słodycz karmelowa. Jak na mocne piwo nie jest w smaku "zgwałcone" fruktozą. Wyczuć można lekką goryczkę. Słód - jak wiadomo - występuje ale nie w takich ilościach jak w podobnych gabarytowo i cenowo piwach. Mały minus przy tym, że wyczuć lekkie żelazo.

Za tak niską cenę (do 1,90 zł) Chojrak przebija większość koncernowych browarów w naszym kraju. Smakiem również nad nimi góruje. Pewnie jeszcze do niego wrócę :)

Zolotaya Bochka Razlivnoye


ZOLOTAYA BOCHKA RAZLIVNOYE

Lager, zawiera 5,2% alkoholu

Kolejna pozycja zza wschodniej granicy. Rosyjska "Złota Beczka" serwowana jest w firmowej, pękatej butelce o pojemności 500 ml.

Walory smakowe, zapachowe i wzrokowe? Po kolei...Kolor złoty, klarowny. Piana w miarę wysoka, dość drobna i trwała. W zapachu dominuje słód i trochę kukurydzy. Piwo jest wytrawne w smaku, lekko kwaskowate i lekko nagazowane. Wysoce pijalne i to chyba wystarczy aby stwierdzić, że jest jednym z najlepszych piw rosyjskich dostępnych na polskim rynku.

Podsumowując już tak króciutko...Poprawny eurolager, lepszy od wielu rodzimych trunków. Często można zakupić go w sieciach Intermarche, podobnie jak opisywaną przeze mnie Baltikę. Polecam do spróbowania!

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Greene King - St. Edmund's Golden Beer


GREENE KING - ST. EDMUND'S GOLDEN BEER

Piwo jasne, zawiera 4,2% alkoholu

Kolejna już w moim zestawieniu propozycja brytyjskiego browaru Greene King. Póki co nie zawodziłem się na pracy wspomnianych browarników. Podobnie było przy "Złotym Piwie" Świętego Edmunda.

Jeśli chodzi o zapach to występuje tutaj niezbyt intensywny, lekko alkoholowy. Piana znika dość szybko, jest średniej wysokości. Oko cieszyć może ciemnozłota barwa. W smaku jest neutralne choć mocno schłodzone bardzo orzeźwiające z cytrusową nutką. Mocno chmielowe z goryczką na końcu języka.

Oprawa to również mocna strona piwa. Etykieta nietypowa, grafika ciekawa no i charakterystyczny dla Greene King papier. 

Podsumowanie będzie krótkie, podobnie jak pojemność buteleczki. Nie jest źle. Ze smakiem wypiłem...

Tsingtao


TSINGTAO

Pilzner, zawiera 4,7% alkoholu

Kolejna z azjatyckich propozycji dostępnych ostatnio w Lidlu. Oto jedna z najpopularniejszych marek chińskiego piwa. Produkowane w browarze o tej samej nazwie, założonym na początku XX wieku przez niemieckich osadników.

W butelce o pojemności 330 ml otrzymujemy bardzo jasne, dość rozwodnione piwo. W smaku odrobinę kwaskowe, wyczuć można minimalną goryczkę. Reklamowana domieszka ryżu w smaku praktycznie niewyczuwalna. Niestety jest nasycone do przesady, co nie pozwala na pełne delektowanie się.

Fajny design buteleczki. Klimatyczny, azjatycki, egzotyczny...Można tak wypisywać. Reasumując, spróbować można ale podobnie jak w przypadku większości piw z tego kontynentu, nie nastawiajmy się na piwo wysokiej jakości.

Itaipava


ITAIPAVA

Lager, zawiera 4,5% alkoholu

Popularne brazylijskie piwo w które zaopatrzył się ostatnio Lidl. Wszystko - co jasne - ze względu na odbywające się właśnie w Kraju Kawy Mistrzostwa Świata. Czy poziomem dorównuje aktualnemu Mundialowi?

Nie do końca. Piana bardzo nietrwała. Po minucie od przelania do szkła nie ma po niej śladu. Kolor bardzo słomkowy. Zapach lekko kwaskowy z nutami owocowymi (jabłka, winogrona?).

Sam smak...Tu największy minus. Piwo jest bardzo wodnite, goryczka prawie w ogóle nie występuje. Bardzo mocno nagazowane. Chmielu czy słodu raczej nie wysmakowałem. Jedyny plusik jest taki, że schłodzony jest w miarę orzeźwiający.

Reasumując, mamy ładnie zapakowanego (design puszki ciekawy i zachęca) "sikacza", który ze względu na małą zawartość alkoholu nadaje się do długich mundialowych nocy. Wtedy zazwyczaj nie patrzy się już na jakość a na ilość :) Forca Costa Rica!

niedziela, 22 czerwca 2014

Bitburger Premium Beer


BITBURGER PREMIUM BEER

Piwo jasne pełne, zawiera 4,8% alkoholu

Skuszony reklamą sieciówki Lidla, sięgnąłem po to "podobno" popularne w Niemczech piwo. No i jestem zaskoczony na mały plus. Mały ale zauważalny.

W zasadzie to typowy pils. Fajne lekkie piwko na ciepłe popołudnia, nie jest mocne i nie uderza do głowy. Smak delikatny. Ilość bąbelków w porządku. Kolor słomkowy (choć nie tak jasny jak np. w San Miguelu). Piana dosyć uboga, drobnoziarnista, bardzo krótko się utrzymuje.

Najgorsze jest to, że Bitburger ginie w lesie niemieckiej konkurencji. Dlatego też jest po prostu jednym z wielu. Ja jednak do niego wrócę z pewnością. Cena odrobinę zawyżona, ale jakiś czas temu w wspomnianym Lidlu zdarzyła się promocja i Bitburger do wyjęcia był za niecałe 2,50 zł.

Fortuna Wiśniowa


FORTUNA WIŚNIOWA

Piwo owocowe, zawiera 5,1% alkoholu

Hmm ciężko mi się odnieść bo sam nie wiem czy wypiłem sok wiśniowy z dodatkiem piwa czy piwo z dodatkiem soku wiśniowego...Choć trunek jest dosyć pełny to razi tutaj sztuczny posmak wiśniowy, goryczka też bardziej owocowa jak piwna. Trochę przypomina standardowe piwo z sokiem podawane w większości ogródków piwnych.

Jeszcze troszkę o walorach wizualnych...Barwa po przelaniu do kufelka robi wrażenie. Brązowo-wiśniowa, klarowna. Piana niezbyt wysoka. Z początku ładna, obfita, osiada powoli ale zauważalnie. Nie osadza się na szkle. 

Szata graficzna piwka całkiem ciekawa. Może zachęcić do kupienia. Kapsel standardowy. Czy polecam? Hmm...podobnie jak we wcześniej opisanym radlerze nadaje się dla kobiet przy weekendowym wypadzie. Dla mnie mała porażka. To raczej napój wiśniowy z piwem. Cena w miarę przyzwoita. Dostępne w większości sieciówek.

Guinness Original


GUINNESS ORIGINAL

Stout, zawiera 5% alkoholu

Prawdziwa legenda wśród tego typu piw. Po przelaniu do pokala widoczny jest czarny stout, który jedynie pod ostrym światłem zmienia barwę na ciemno-rubinową. Piana jest niewielka, dosyć gruboziarnista, koloru kawy z mlekiem. Opada całkiem szybko, oblepiając przy tym nieznacznie ścianki. W zapachu dominują nuty czekoladowe, kawowe, karmelowe i te wynikające z paloności części słodu. 

Całość jest nieźle zbilansowana, przyjemnie intensywna i mimo niewielkiej mocy w żadnym wypadku nie ustępuje np. polskim porterom bałtyckim. W smaku jest trochę gorzej, na plus na pewno nieźle zbilansowane aromaty kawowo-czekoladowe. Brak tutaj karmelowości, co wychodzi piwu na dobre, szkoda tylko, że goryczka palonych słodów, która nadaje piwu wytrawności kiepsko układa się z lekką kwaskowatością, która pojawia się wraz ze wzrostem temperatury.

Piwo zakupione w sieci dyskontów Biedronka. Warto spróbować, zwłaszcza dla kogoś, kto jeszcze nie przekonał się do tego typu trunku.

czwartek, 19 czerwca 2014

Specjal Jasny Pełny


SPECJAL JASNY PEŁNY

Piwo jasne pełne, zawiera 6% alkoholu

Smakowe wycieczki w stronę polskiego wybrzeża to próba tradycyjnego tam Specjala. Jest to piwo, które przeszło ostatnimi czasy prawdziwe "morze" krytyki. Czy broni się smakiem i wyglądem?

Biała, pęcherzykowa piana, która dość szybko zanika. Fajna złotawa barwa i odpowiednie nasycenie to plus wizualny. Zapach niezbyt intensywny, rześki. Dominuje w nim chlebowa słodowość. Niewielka goryczka, raczej przy finishu. Fajna sprawa na wypoczynek plażowy, ogródkowy...Z doświadczeń kołobrzeskich nie polecam mieszać Specjala z wiśniówką...

Obecnie to chyba najlepszy - a na pewno jeden z dwóch - lager z Grupy Żywiec. Pomimo krytyki związanej z tzw. "granulatem" i spirytusem. Polecam, choć kiedy warzony był w Braniewie to ocena byłaby trochę wyższa. Dostępny w sieci Intermarche za całkiem przyzwoitą cenę.

środa, 11 czerwca 2014

San Miguel Especial


SAN MIGUEL ESPECIAL

Premium lager, zawiera 5,4% alkoholu

Puszka okazyjnie kupiona w Żabce (2,99 zł). Postanowiłem skierować swoje piwne smaki na słoneczną Katalonię. Barceloński towar eksportowy to piwo dolnej fermentacji o ciekawym jasno żółtym kolorze. Dosyć lekkie, tak samo lekko gazowane.

Jak z oceną? Dość dobry lager jednak bez jakichś większych fajerwerków. Prawie w ogóle nie czuć goryczki. Schłodzone, nadaje się na weekendowego grilla w gronie znajomych. Ogólnie to zastanawia mnie, czy jest różnica w San Miguelu kupionym w Hiszpanii (litrowe szklane butelki).

Całkiem fajny design i projekt puszki. Zachęca i spełnia swoją rolę aby sięgnąć po piwo. Przy okazji na pewno wrócę do Especiala. 

sobota, 7 czerwca 2014

Asahi Super Dry


ASAHI SUPER DRY

Lager, zawiera 5% alkoholu

Wielki zawód wprost z Kraju Kwitnącej Wiśni. Chyba moje oczekiwania były zbyt wygórowane bo w zamian dostałem pseudo-czeskiego "budweisera" produkowanego gdzieś w Pradze ale jak informuje puszeczka "według japońskiej receptury".

Opakowanie z napisami po japońsku łapie klienta jak nic. Ja również zawsze chciałem spróbować tego słynnego Asahi, które przeważnie dostępne było tylko w Delikatesach Bomi i to za cenę bodaj 9 złotych.

Co do walorów wizualnych i smakowych piwa? Kolor bardzo jasny, piwo klarowne niczym kryształ. Jeśli chodzi o smak, aromat, zapach...nie warto zbytnio się rozpisywać. Mam w kufelku jasny, lekki lager. Żadnej Azji...! O ryżu można zapomnieć. Nie wyczuwałem tego ani przez chwilę. Srogi zawód...

Sulimar Małe Mocne


SULIMAR MAŁE MOCNE

Piwo jasne pełne, zawiera 7% alkoholu

Trunek piotrkowskiego Sulimaru nagrodzony został w 2001 roku Srebrnym Medalem na IX Spotkaniu Browarów Polskich. Cóż więc kryje ten "bączek" o zawartości 0,33?

Dość przyzwoite piwo z grupy średnio-mocnych. Wyczuwalna moc alkoholu, zapewne słodzone cukrem. Nie czuć drożdżowego akcentu. W smaku słodowość z delikatną goryczką. Zauważalne owocowe wsparcie słodu. Na całe szczęście nie zalatuje po całości alkoholem. 

Co do designu...no nic szczególnego. Butelka tzw. piknik i prosta etykieta. Wrzucono herb z koroną o rokiem 1927. Do czego się to odnosi nie wiadomo... Zakupione w Intermarche z czystej ciekawości. Za niecałe 2 złote...Nie żałuję

Greene King - Suffolk Porter Rich Stout


GREENE KING - SUFFOLK PORTER RICH STOUT

Stout, zawiera 5,4% alkoholu

Kolejna propozycja browaru Greene King (dostępna m.in. w sieci Selgros, gdzie w zestawie z innymi wychodzi najtaniej). Jest to piwo górnej fermentacji w stylu brown porter. 

Głęboki smak, palony aromat. Niewielka piana z brązowym kolorem i brązowym odcieniem. Zapach ziaren kakaowca a w smaku wyczuwalna odrobina czekolady, prażonych orzeszków i pieczywa tostowego (fajny mix - cała Anglia). Wszystko podlane słodkim karmelem. Lekko gazowany (porterowa tekstura zachowana). Treściwe piwo ale nie jest zbyt ciężkie.

Świetna mieszanka, która sprawia, że spośród dostępnych u nas propozycji Greene King, ta jest moim zdaniem najlepsza. Podobnie jak u poprzedników, plus za design (etykiety i kapsel). 

czwartek, 5 czerwca 2014

Wells Bombardier English Premium Bitter


WELLS BOMBARDIER ENGLISH PREMIUM BITTER

Bitter ale, zawiera 5,2% alkoholu

Świetna propozycja wprost z Wysp Brytyjskich. Prostymi słowami - przepyszne piwo, prawdziwy, klimatyczny, angielski bitter. Wydatna goryczka to kolejny plus trunku z browaru Charlesa Wellsa. Na uwagę zasługuje winno-owocowy posmak (zapewne ze względu na domieszkę rodzynek). 

Perfekcyjnie prezentuje się również butelka o pojemności 1 pointy (0,568 ml). Piwo wydaje się być niezłym upominkiem z Anglii dla rodzimego smakosza. Wykończenie szkła, design etykiet a nawet kapsel sprawia, że człowiek wyciąga po nie rękę. Dobrze, że wygląd idzie w parze ze smakiem...

Piwo czasem dostępne w sieciach Auchan. Trochę taniej niż w Bomi czy innych delikatesach. Polecam gorąco! Warto!

Okocim Sezonowe Rześkie Lato 2014


OKOCIM SEZONOWE RZEŚKIE LATO 2014

Lager, zawiera 5% alkoholu

Nowość wprost z półek Biedronki. Informacje o gwarancji smaku Browaru Kasztelan Sierpc mydlące oczy przed tym Okocimiem. W zasadzie jest to piwo z lemoniadą - swego rodzaju radler. Przyznam, że w biegu nie zauważyłem tego przy kasie...

Orzeźwiający smak choć podchodziłby on bardziej mojej żonie. Smak zaprawy cytrusowej nie jest tak intensywny i przeraźliwy a 5% alkoholu sprawia, że jakaś tam minimalna goryczka jest (bardziej przy finishu).

Jest to edycja limitowana przeznaczona na lato 2014. Ja na pewno nie wrócę do "Rześkiego" choć poleciłbym je na weekendowego grilla jako gaszący pragnienie trunek dla płci pięknej. 

środa, 4 czerwca 2014

Baltika Razlivnoye


BALTIKA RAZLIVNOYE

Piwo jasne beczkowe, zawiera 5,3% alkoholu

Brak pasteryzacji i specjalna technologia, która starannie pozwala zachować właściwości prawdziwego świeżo warzonego piwa to główne zalety tego rosyjskiego trunku. Dzięki specjalnemu procesowi chmielenia i przy zastosowaniu specjalnych odmian chmielu otrzymaliśmy ciekawy smak i aromat.

Tak reklamują się producenci czyli Baltika Breweries. A jak jest? Złote, klarowne piwo. W smaku łagodne, chmielowe, lekko kwaskowe z nutką goryczy na finiszu.

Bardzo ciekawa puszka o pojemności 750 ml. Wszystkie informacje oczywiście w rosyjskiej cyrylicy. Warto pojechać m.in. do Intermarche aby spróbować specjalności browarników zza wschodniej granicy. Polecam - bo i smaczne i cena niezbyt wygórowana (3,99 zł za 0,76 l).

Van Pur Super Mocne


VAN PUR SUPER MOCNE

Lager, zawiera 10% alkoholu

Rodzimy produkt nie jest najwyższych lotów (w odróżnieniu do zawartości alkoholu). Na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem ciekawie. Ładny, bursztynowy kolor kusi by spróbować. I tutaj już nie będzie tak różowo. Początkowo bardzo słodki smak, przechodzi powoli w goryczkę. Niestety dla tego piwa alkohol jest bardzo mocno wyczuwalny.

Jeśli chodzi o wydanie puszkowe i wrażenia wizualne to oczywiście nie sposób odmówić niejako swojskiego wydania, do którego Van Pur już mnie przyzwyczaił. Niby nic ciekawego ale jednak zachęca by wypróbować. I to tyle...bo samo piwo do spróbowania na raz.

Plusem jest cena oscylująca w granicach 3 złotych (w sieciach IM). Reasumując...Piwo "daje kopa" i nic poza tym. Jak to się mówi: "nie zawsze jest niedziela", więc zdrówko :)

wtorek, 3 czerwca 2014

Chang


CHANG

Lager, zawiera 5% alkoholu

Tajskie Cosmos Brewery przedstawia swój flagowy produkt czyli najbardziej rozpoznawalne piwo o nazwie Chang. Niby niczym się nie wyróżnia bo skład taki jak w większości dostępnych trunków. Bardzo fajny jest za to specyficzny zbożowy zapach. W swoim lekkim smaku przypomina pieczywo zbożowe. Ale to tyle jeśli chodzi o plusy. Trochę się popastwię bo i kolor bardzo słomkowy, zerowa piana a wspominany smak przy nadmiarze picia pozostaje zgniło-alkoholowy. Cena również do najniższych nie należy.

Co ciekawe w składzie piwa brakuje ryżu, który występuje w tym napoju serwowanym lokalnie w Tajlandii. Dziwne i niemiarodajne jeśli chodzi o ocenę smaku. Podobnie jak zawartość alkoholu. Sprowadzone prosto z Azji ma 6,4 %. Dostępne u nas o 1,4 % mniej.

Spodziewałem się troszkę więcej, licząc zwłaszcza na tą specyfikę azjatyckich browarników. Wypiłem, opisałem i tyle. 

Greene King St. Edmund's Anniversary Ale


GREENE KING - ST. EDMUND'S ANNIVERSARY ALE

Ale, zawiera 6% alkoholu.

Orzeźwiające jasne piwo z cytrusowym finishem, wytworzone z chmielu Cascade. Genialne połączenie, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą pozycją i polecam wszystkim zainteresowanym. Delikatne, smaczne (choć jeśli chodzi o piwo to może niezbyt trafione określenie).

Buteleczki o pojemności 330 ml browaru Greene King z Suffolk (Anglia) dotarły do Polski m.in. przez Selgros. Świetny design buteleczek (szkoda, że o tak małej pojemności) to kolejny niewątpliwy plusik. Według Greene King piwo powstało aby uczcić świętego Edmunda - pierwszego świętego Anglii. A wszystko sygnowane podpisem (niestety nie oryginalnym) głównego browarnika zakładu - Johna Bexona.

Polecam ten klimatyczny na swój sposób, brytyjski trunek :)

Sapporo Imported


SAPPORO IMPORTED

Piwo jasne pełne, zawiera 5% alkoholu.

Ciężko określić lokalizację owego trunku. Jak wiadomo Sapporo to piwo rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni, jednak puszka informuje, że produkowane jest "under licence" w Kanadzie czy też - jeśli chodzi o Unię Europejską - w Anglii. Mimo wszystko, skoro jest na tzw. licencji, sklasyfikuję je jako japońskie.

Smak...Gorycz nad wyraz intensywna (co zaskakujące), bardzo orzeźwiający jednakowoż wytrawny posmak. Przyjemny zapach sprawia, że lekko schłodzone powoduje, iż na pierwszy plan wyczuwamy świetny chmiel. 

Korzystając z Azjatyckiego Tygodnia w sieciach Lidl pojawiło się Sapporo Imported w ciekawej aranżacji, którą jest puszka o pojemności 650 ml i bardzo interesującym kształcie. Cena sięgająca 8 złotych jest jednak moim zdaniem odrobinę zbyt duża jak na nasze polskie warunki. Nie jest to bowiem taki klasyk jak Asahi. Na zdrowie...Czy jakby to powiedzieli w okolicach Tokio - Kampai! 

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Belhaven Black Scottish Stout


BELHAVEN BLACK SCOTTISH STOUT

Stout, zawiera 4,2% alkoholu.

Efektowna puszka zawiera 440 ml tego wyśmienitego szkockiego stouta. W środku znajduje się najpewniej zasobnik z azotem, co usłyszymy otwierając owy trunek. Piwo w zasadzie jest bez gazu. Posmak delikatnie kawowy z nutkami czekoladowymi (pierwsze łyki wyraźnie słodkie, goryczkę poczujemy po kilku kolejnych). 

Czy lepsze od bardziej znanego Guinessa? Ciężko stwierdzić, gdyż w Belhavenie Black podoba mi się ta aksamitność i delikatność. Jest mniej palony, bardziej treściwy oraz nie tak wodnisty jak bardziej znany konkurent. 

Co może przestraszyć to cena, gdyż waha się ona nawet w okolicach 8 złotych. Dużo bardziej opłacalny jest czteropak, który pojawia się od czasu do czasu w sieciach Selgros (niecałe 5 złotych za sztukę). 

Tyskie Klasyczne

TYSKIE KLASYCZNE

Piwo jasne pełne, zawiera 5% alkoholu.

Zostało wprowadzone na rynek w 2012 roku. Klasyczne tworzone jest w oparciu o XVI-wieczną zasadę czystości piwa, która mówi, że napój ten musi być warzony tylko i wyłącznie z trzech składników: słodu jęczmiennego, chmielu i wody. Piwo to ma bardziej słodowy smak i łagodniejszą goryczkę niż wariant Gronie. Charakteryzuje się także nieco ciemniejszą barwą i słodszym aromatem, wynikającym ze słodowego charakteru. Tyskie Klasyczne jest mniej nagazowane od Tyskie Gronie.

W moim odczuciu wiele nie różni się od Tyskiego Gronie. W zasadzie to nic specjalnego. Smak mało intensywny i rozwodniony. Można wyczuć nutkę goryczki, chmielenia ale czegoś tutaj brakuje. Wszystko pozostawia jednak wiele do życzenia. Plusem na pewno jest przystępna cena. Puszkę również można zaliczyć do udanych (w miarę efektowna, ciekawe i wyraziste kolory, fajny projekt).